Taką informację podały rosyjskie media, podaje URA-Inform.
Zaznacza się, że co roku do okupowanych części obwodów ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego trafią biliony rubli. Właśnie o tym porządku mówił Putin w swoim niedawnym przemówieniu.
Ponadto dyktator stwierdził także, że władze Kijowa nie poświęciły wystarczającej uwagi wymienionym terenom.
Mimo wszystko, wiadomo, że okupowane regiony nadal stoją „bezczynnie” i np. od 2014 roku na terenie ORDLO nie zrobiono nic istotnego. Co więcej, znany opozycjonista Federacji Rosyjskiej Maxim Kats zapewnia nawet, że „DRL” i „ŁRL” stały się globalną strefą katastrofy, podczas gdy przed przybyciem Federacji Rosyjskiej w Doniecku odbywały się światowe mecze piłki nożnej.
Pamiętajcie, że Federacja Rosyjska postawiła Ukrainie ultimatum nakazujące zakończenie wojny: ISW ujawniło szczegóły.