Strażnicy kordonowi z granicy z Mołdawią zasłonili trzech puszników w sutannach i jednego w mundurze sportowym . Próbowali wydostać się z Ukrainy za 12 tysięcy dolarów, ale dali się nabrać na przejażdżkę po obcym kraju.
RBC-Ukraina informuje o tym w piśmie do służb Derzhprikordon.
< p>Jak relacjonowała straż graniczna, iz Jest trzech „kapłanów” i jeden jest duchownym przydzielonym do kościoła z ośrodkiem religijnym w Rosji. Sam zapewnił członkostwo kościelne dwóm swoim towarzyszom.
„Wcześniej arcykapłani przebywali w skarbcu Ławry Kijowsko-Peczerskiej. Po przesiedleniu braci promoskiewskich udali się do obwodu charkowskiego , a jeśli chcesz przekroczyć granicę, jest to nielegalne. To nielegalne prawo ma znajomego, który mieszka w jednym z krajów europejskich” – stwierdziła DPSU.
Uhilanti w sutannach próbowali przedostać się do Mołdawii za 12 tys. dolarów (dpsu.gov .ua)
Według „pielgrzymów” za przejście przez kordon zapłacili mieszkańcom wsi po 4 tysiące dolarów. Abi w sprawie dawkowania nie wzbudzała podejrzeń smrodu ubranego w szaty liturgiczne.
„Sprawcy naruszenia kordonu wiedzieli, że wszystko idzie zgodnie z planem. Na brzozie nad jeziorem Cahul ich zustriv chaven. Przewoźnik dowiózł pasażerów na drugi brzeg i skierował do najbliższego światła. Dlaczego usiadłeś?” – powiedzieli strażnicy.
Chovnyar śpiewał, to Mołdawia, ale w rzeczywistości to transport- być rabusiami pomiędzy dwiema ukraińskimi osadami oddzielonymi jeziorem.
Terminovy i ważne informacje o wojnie z Rosją Jestem przeciwny Przeczytaj o Ukrainie na kanale RBC-Ukraina w Telegramie.