Site icon GEO Polityka

Atak dronów. Kijów ma kłopoty, obwód współpracuje z siłami PPO

W Kijowie dolne regiony Ukrainy wyraziły alarm w związku z groźbą uderzenia dronów wystrzelonych przez Rosja. Obwód kijowski melduje o pracach obrony przeciwlotniczej.

RBC-Ukraina informuje o tym poprzez depesze do Kijowskiego OVA, Kijowskiego MVA i ukraińskich sił zbrojnych.

Alarm rozbrzmiewa w obwodach Kijowskim, Kijowskim, Sumskim, Czernihowskim, Czerkaskim, Połtawskim i Winnickim. Według informacji Sił Zbrojnych alarm związany jest z zagrożeniem stagnacji wrogich dronów uderzeniowych. Rosjanie wystrzelili na terytorium Ukrainy kilkadziesiąt grup dronów.

< p>Jak donosi Kijowskie OVA, w obwodzie kijowskim siły PPO już pracują nad dronami wroga. Mieszkańców regionu proszono o nierobienie zdjęć i niefilmowanie robota PPO, a także o nie naruszanie zasad bezpieczeństwa i ukrywanie się do czasu wszczęcia alarmu.

Według danych Sił Powstańczych, jedna grupa wrogich dronów zbliża się do Kijowa. Zagrożenie dla stolicy potwierdza KMVA.

„Ponowny alarm w Kijowie wynika z groźby stagnacji pilotów bez pilotów” – powiedział szef KMVA Serhij Popko.

Wydaje się prawdopodobne, że w nocy 18. opadu liści w Kijowie w dolnych rejonach miasta podniesiono alarm w związku z zagrożeniem ze strony dronów. Rosjanie wypuścili 38 Shaheedów, ale siły PPO zestrzeliły 29.

Podobnie w noc ataków na obiekt energetyczny w obwodzie odeskim, wybuchł tam pożar. Po upadku wojny w regionie bez światła zginęło 2 tysiące osób.

Wszystko, co wiemy o konsekwencjach ataku, pochodzi z materiałów RBC-Ukraina.

Warunki i ważne informacje dotyczące wojny Rosji z Ukrainą można przeczytać na kanale RBC-Ukraine w Telegramie.

Exit mobile version