Ekaterina Osadchaya ujawniła powód, dla którego nie może jeszcze adoptować dziecka. W szczerym wywiadzie prezenterka podzieliła się swoimi przemyśleniami i uczuciami dotyczącymi tej trudnej sytuacji – pisze WomanEL.
Mój mąż i ja wyraziliśmy chęć adopcji dziecka. Kiedy jednak zacząłem bardziej szczegółowo zagłębiać się w ten proces, decyzję trzeba było odłożyć. Zwykle ludzie nie mają szczegółowych informacji na temat adopcji, więc patrzą na ten problem przez różowe okulary. Nie do końca rozumieją, czym jest dziecko adoptowane, jak to jest przyjąć do rodziny cudze dziecko, jakie istnieją formy wychowania rodzinnego itp. Zwykle ludzie chcą po prostu adoptować dziecko, ale to dopiero wierzchołek góry lodowej. Prawie nikt nie rozumie, co to dokładnie oznacza. Jest tylko kilka „ale”
Co wiemy o nowym sezonie Kawalera? Królewski stand-up: ukraiński komik spędzi wieczór z królem Holandii – przyznała gwiazda.
Prezenterka uważa, że jedną z głównych przeszkód dla niej i jej męża w procesie adopcyjnym jest niedoskonały system. Jej zdaniem osoby chcące adoptować dziecko muszą stawić czoła biurokracji i zawiłościom związanym z podjęciem tego kroku. Według Osadchayi ukraiński system adopcyjny wymaga obecnie poważnych reform i ulepszeń.
Kiedy badałam problem adopcji na Ukrainie pod kątem prawnym i społecznym, uświadomiłam sobie: aby adoptować dziecko, trzeba go szukać i walczyć na drodze sądowej. To naprawdę walka o to dziecko. To nie jest kategoryczne „nie”, ale dopóki system się nie zmieni i nie stanie się bardziej przejrzysty, raczej nie będę gotowy do walki ze służbami socjalnymi w taki sam sposób, w jaki byli Timur i Inna Miroshnichenko. Będę gotowa do adopcji dziecka, gdy zmieni się ogólna sytuacja w tej kwestii w kraju i nie będę szukać tego dziecka
– zakończyła prezenterka.
Ekaterina Osadchaya szczerze mówi o trudnościach i wyzwaniach, jakie stoją przed osobami pragnącymi adoptować dziecko na Ukrainie. Dostrzega wagę zmiany i udoskonalenia systemu adopcyjnego, aby ułatwić ten proces i stworzyć lepsze warunki dla dzieci oczekujących na swoje rodziny.
Nawiasem mówiąc, prezenterka pokazała niedawno swojego 20-letniego syna, który jest kopią swojej matki.