W rosyjskim Rostowie nad Donem 24 miesiące temu ktoś przekłuł ranę. Na miejscu działały systemy obrony przeciwlotniczej.
RBC-Ukraina informuje o tym z komunikatów na stronie kanału Telegram oraz gubernatora obwodu rostowskiego Wasilija Gołubiewa.
Wcześniej nad klimatem Rostowa na niebie pojawiały się dwa księżyce, działo się to nad południową częścią miejscowości w pobliżu dzielnic Suworowski, Pivnichny, a także na Voenveda. Wibracje w dalszym ciągu były silne.
W Mereży zaczęto odkrywać, że systemy PPO działają na ukraińskich dronach, które prawdopodobnie mogłyby latać w pobliżu lokalnej elektrowni naftowo-gazowej.
Jako wynik, gubernator rejonu Rostowa, instalacje oprogramowania Chwalili się około 0:08 po godzinie. Według jego słów cele, w które uderzono, znajdowały się na terytorium Ukrainy.
„Z sukcesem pracowali do celów ogólnych w strefie SVO, poza obwodem rostowskim” – twierdzi.
„Z powodzeniem pracowali do celów ogólnych w strefie SVO, poza obwodem rostowskim” – twierdzi.
p> < p>
Wibuch w obwodzie rostowskim
Zgadnijcie, co na terenie Federacji Rosyjskiej w ciągu ostatniej godziny wibuchy będą coraz bardziej brzydkie i coraz bardziej spalane, pojawią się też doniesienia o pracy PPO i „ataków dronów”. Obwód rostowski nie był winny.
I tak na przykład 26 kwietnia w Taganrosii w tym regionie pojawiły się siniaki. Merezha opublikowała zdjęcia śladów na niebie nad miejscem trzęsienia ziemi.
Na początku tego roku, 7 kwietnia w pobliżu Rostowa nad Donem w Federacji Rosyjskiej, siedziba Okręgu Wojskowego Piwdennoje doznał szoku, po czym również zmarł.
Silne wibracje zakwitły w Rostowie na 21 sierpach. Ten sam lokalny ZMI przewidział, że „zestrzelenie trzech rakiet S-200”.
Przeczytaj warunki i ważne informacje na temat wojny między Rosją a Ukrainą na kanale RBC-Ukraina w Telegramie.