W świetle ogromnej popularności nowego filmu „Barbie”, który podbił sale kinowe tego lata, ukraińska piosenkarka Olya Polyakova postanowiła nie trzymać się z daleka od tego trendu i rozweselić swoich fanów własną kolekcją spersonalizowanych lalek, pisze KobietaEL. Zaczęła te zabawki jeszcze przed rozpoczęciem wojny na pełną skalę.
Podczas jednej z wystaw seria lalek Olya Polyakova spotkała się z dużym zainteresowaniem dystrybutorów, co skłoniło piosenkarkę i firmę produkcyjną do zaprezentowania jej tej jesieni. Warto zaznaczyć, że zabawki te będą pierwszymi na Ukrainie poświęconymi ukraińskiej piosenkarce, a dodatkowym miłym dodatkiem jest to, że lalki zaśpiewają głosem samej Oli.
Ken po ukraińsku: jak gwiazdy ubierają się na różowo Gwałtowne trzęsienie ziemi: fani Taylor Swift wywołali wstrząs sejsmiczny na koncercie
Na opublikowanych ramach kolekcja jest pokazana na różnych obrazach. Ich stroje odtwarzają niezbędne atrybuty stylowe wykonawcy na scenie. Takie jak korona, mikrofon i imponujące kostiumy. Lalki są przedstawione w niebieskim, błyszczącym stroju z koralików, składającym się z garnituru i peleryny.
Zabawkę można zobaczyć również w czerwonym krótkim kombinezonie, wizerunku uroczej pomarańczowej sukienki i białym stroju z futerkiem przypominającym królową śniegu. Ubranka dla lalek lśnią i odbijają światło Polyakova tak bardzo, jak to możliwe.
Część dochodów ze sprzedaży linii trafi do fundacji Childhood Without War, świadczącej o trosce piosenkarza, dobroczynności i wsparciu dotkniętych chorobą dzieci. Fani Olyi Polyakova nie mogą się doczekać premiery tych cudownych lalek, które bez wątpienia staną się jednym z najbardziej pożądanych prezentów.
Nawiasem mówiąc, Olya Polyakova niedawno opowiedziała, jak uniknęła gwałtu.