George Michael został pionierem queer w czasach, gdy gwiazdy nawet nie myślały o ujawnieniu się. Ale zanim został gwiazdą, był częścią kultowego duetu lat osiemdziesiątych „Wham!”, o którego niesamowitej historii powstał film, pisze WomanEL.
.jpg” />George Michael i Andrew Ridgeley. Źródło: Instagram
W serwisie Netflix pojawił się nowy film dokumentalny w reżyserii Chrisa Smitha. Połączył archiwalne nagrania i nagrania dźwiękowe zmarłego George'a Michaela ze współczesnym wywiadem z Andrew Ridgeleyem.
Return of the bezpański: Maruv zmieniła imię i wydała piosenka Tragiczna strata: zmarł popularny amerykański piosenkarz
Cały film opowiada o tymczasowej naturze młodości. To coś pięknego, ale nie da się tego uratować,
powiedział Smith.
Najpierw „Wham!” wyglądali jak jacyś buntownicy: w skórze iz piosenkami jak Bad Boys. Jednak duet stopniowo zmieniał swój styl w kierunku bardziej standardowej muzyki pop. Ich piosenka „Wake Me Up Before You Go-Go” stała się hitem po obu stronach oceanu.
Georgios Kyriakos Panayiotou (prawdziwe nazwisko George'a Michaela) i Andrew Ridgeley byli tylko nastolatkami i najlepszymi przyjaciółmi. Wspólnie postanowili podbić świat. Zaledwie cztery lata po starcie odnieśli niesamowity sukces.
Przyjaciele przeszli od występów w małych klubach do występów na stadionach. W 1985 roku brytyjski duet stał się pierwszą zachodnią grupą, która zorganizowała koncert w Chinach kontynentalnych. Wydali cztery albumy, zanim rozpadli się w 1986 roku.
Ta niesamowita historia jest już dostępna w serwisie Netflix. A wszystko dzięki bezprecedensowemu dostępowi do archiwów George'a i Andrew, w tym nigdy wcześniej niepublikowanych materiałów filmowych, a także rzadkich, szczerych wywiadów, które nigdy nie zostały opublikowane.
Wcześniej ukazał się film biograficzny o Brigitte Bardot we Francji.