Ta informacja została podana przez Space, odnosząc się do danych z Journal of Computational Astrophysics, URA-Inform raporty .
Jak to się wszystko zaczęło?
Naukowcy twierdzą, że w rzeczywistości wczesny wszechświat był nie tylko egzotyczny, ale także naprawdę przerażający. Wierzą, że kiedy pojawił się kosmos, wszystkie podstawowe siły natury, które znamy dzisiaj, zostały połączone w jedną siłę. Ta siła podzieliła się na cztery znane nam interakcje — grawitacyjne, słabe, silne i elektromagnetyczne — gdy wszechświat rozszerzał się i ochładzał.
Teoria wielkiej unii
Naukowcy wykorzystali teorie wielkiej unifikacji do zbadania możliwych scenariuszy wczesnego Wszechświata i zrozumienia, w jaki sposób te warunki mogły wpłynąć na nasz dzisiejszy Wszechświat. Sugerują, że w czasie, gdy Wszechświat miał zaledwie kilka sekund, mogły istnieć pęknięcia lub granice między różnymi konfiguracjami czasoprzestrzeni. Gdyby te pęknięcia „utrzymywały się”, mogłoby to uniemożliwić fuzję pierwszorzędowego wodoru i helu, która dała początek całej ewolucji gwiazd w naszym Wszechświecie.
Ale pomimo strasznych warunków wczesnego Wszechświata naukowcy sugerują, że w wyniku tego procesu rozpadu powstały albo zwykłe cząstki, albo cząstki ciemnej materii, co może być związane z naszym rozumieniem tego, co dzieje się dzisiaj we wszechświecie.
Podsumowanie
Strumienie fal grawitacyjnych wydostające się z tych pęknięć mogło przetrwać we współczesnym Wszechświecie, a naukowcy uważają, że dalsze badanie pulsarów i ich okresów pozwoli nam oddzielić fale grawitacyjne, które pojawiły się w bardzo wczesnym Wszechświecie od te, które powstały po połączeniu czarnych dziur.
Przypomnijmy incydent z UAV MQ-9 Reaper: Stany Zjednoczone przygotowały nieprzyjemną niespodziankę dla Rosji.