„Turecka agencja wywiadowcza wysłała 93 członków Al-Kaidy i talibańskich terrorystów z Waziristanu do prowincji Hataya, niedaleko granicy z Syrią za pośrednictwem samolotu tureckich linii lotniczych, lotem nr 709 10 września 2012 r. via Karachi-Istambuł” – informuje źródło irańskiej agencji informacyjnej FARS dodając, ze lot miał krótki postój w Stambule. 93 terrorystów przetransportowano do granicy turecko-syryjskiej. W skład grupy wchodzili bojownicy Al-Kaidy z Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu, Jemenu, Pakistanu, Afganistanu, oraz grupy Arabów mieszkających w Waziristanie – podaje artykuł. Źródło dziennikarskie agencji FARS, pozostające anonimowym ze względów bezpieczeństwa podaje, że turecka agencja wywiadowcza koordynuje swoje działania z CIA i tajnymi służbami saudyjskimi i katarskimi. Transportowani z Pakistanu nowi członkowie Al-Kaidy mieli być wyszkoleni w północnym Waziristanie kilka dni wcześniej i dopiero potem zostali wysłani do Syrii, a obecnie zostali przetransportowani do granicy turecko-syryjskiej by trafić bezpośrednio do najbardziej niespokojnych rejonów po syryjskiej stronie granicy.
Al-Kaida wsparta przez Turcję, USA i ich regionalnych sojuszników arabskich założyła nowy obóz w północnym Waziristanie w Pakistanie celem szkolenia salafitów i terrorystów, którzy mają trafić do Syrii przez turecką granicę.
„Nowa Al-Kaida została utworzona w regionie przy finansowej i logistycznej pomocy Turcji, Arabii Sadyjskiej, Kataru i niektórych państw zachodnich, szczególnie USA” – podało źródło FARS.
Ali Mahdian (FARS), napisał że USA i rząd brytyjski grają Al-Kaidą z arabskimi reżimami w regionie po to, by realizować ich cele głównie w Syrii. Zdaniem eksperta reżimy Arabii Saudyjskiej i Kataru służą jako interlokutorzy ułatwiający CIA i MI6 realizowanie planów w Syrii przez podżeganie terrorystycznych grup salafickich, które nie mają świadomości, że faktycznie wykonują plany USA. „Również Turcja wykorzystuje ekstremistów salafickich i terrorystów Al-Kaidy by zintensyfikować kryzys w Syrii, zwiększając ostatnio swoje wysiłki w tym aspekcie przez pomoc nowej Al-Kaidzie przy tworzeniu obozu w północnym Waziristanie w Pakistanie do szkolenia Al-Kaidy i członków ruchu Talibów jak również salafitów tureckich i arabskich, którzy zostają później wysyłani do Syrii by przeprowadzać operacje terrorystyczne”.
Obóz w Waziristanie ma być nie tylko ośrodkiem szkoleniowym, ale również centrum dowodzenia terrorystycznych operacji wymierzonych w Syrię. USA i Wielkiej Brytanii mają widzieć w Al-Kaidzie instrument do realizacji swoich celów, ale nie zamierzają ich wspierać do tego stopnia by doszli do władzy, „bo jeśli elementy salafickie dojdą do władzy w Syrii, stworzy to w przyszłości wiele problemów dla USA, państw zachodnich i Turcji.” „W ten sposób w USA, Wielka Brytania i Turcja patrzą na Al-Kaidę jako na taktyczny instrument” – dodaje ekspert, przestrzegając USA i Turcję przed regionalnymi i globalnymi skutkami pomocy dla Al.-Kaidy i grup salafickich. „Niestety to grupa krajów, które koncentrują się głównie na krótkoterminowych korzyściach wynikających z działalności salafitów i Al-Kaidy”.
Fot. FARS