Eugeniusz Januła: Obrona Terytorialna – potrzeby i rzeczywistość
dr płk Eugeniusz Januła
Według współczesnych poglądów Obrona Terytorialna jest traktowana jako część systemu militarnego przygotowanego do prowadzenie wspólnie z wojskami operacyjnymi, pozamilitarnymi ogniwami obronnymi i społeczeństwem obrony powszechnej państwa. Głównymi celami takiej formacji jest prowadzenie obrony rejonów na obszarze całego kraju, stwarzanie warunków do rozwinięcia i działania wojsk operacyjnych oraz podjęcia działań regularnych w skali masowej. Struktura nowoczesnej armii jest ściśle powiązana z systemem niemilitarnymi i w decydujący sposób może wpływać na skuteczność obrony narodowej. Dlatego formacje takie występują prawie we wszystkich państwach demokratycznych NATO. W założeniach koncepcji Ministra Obrony Narodowej Obrona Terytorialna ma być piątym rodzajem sił zbrojnych, funkcjonującym nie tylko w czasie wojny, ale także w czasie pokoju.
Andrzej Zapałowski: Zakarpacie w drodze do ustanowienia autonomii
dr Andrzej Zapałowski
Sytuacja społeczno-polityczna na Ukrainie w 2016 roku wyraźnie wskazuje, iż proces integracji wewnętrznej państwa który rozpoczął się w wyniku przewrotu konstytucyjnego w lutym 2014 roku i który był ukierunkowany na włączenie Ukrainy instytucjonalnie do Unii Europejskiej i NATO jest w głębokim impasie. Nie tylko nie ma szans Kijowa na wstąpienie do wspomnianych instytucji międzynarodowych w najbliższych dekadach ale samo państwo ukraińskie jest w trakcie swoistego dryfu w kierunku dezintegracji terytorialnej. Oczywiste nie chodzi tu o praktycznie trwale utracony Krym, ale przede wszystkim o proces uwypuklania podziałów we wschodnich i południowych obwodach państwa. Samo porozumienie pokojowe Mińsk II było bardziej nastawione na wyhamowanie walk w Donbasie niż na stworzenie swoistej „mapy drogowej" do ponownej integracji wspomnianego obszaru z państwem ukraińskim. Uwypuklanie przez obecny rząd w Kijowie oparcia tradycji państwowej głównie o elementy programowe i tożsamościowe nacjonalizmu ukraińskiego stawia miliony obywateli tego kraju w opozycji do tej tradycji i będzie powodowało z czasem kolejne podziały w wielu obszarach życia jego obywateli
Konrad Rękas: „Bałkańska Ukraina” i nowy plan Rapackiego
Konrad Rękas
Ani umowa podpisana przez Jedną Rosję z anty-NATO-wskimi partiami z państw bałkańskich, ani nawet porozumienie (?) osiągnięcie przez główne macedońskie partie, mające zakończyć trwający od kilkunastu (sic!) miesięcy kryzys polityczny w tym kraju, z pewnością nie są wydarzeniami epokowymi nawet dla Podbrzusza Europy (przez resztę tego kontynentu uważanego przeważnie za zupełnie inną część ciała, a raczej za cierń w niej tkwiący). Ale mogą być...
Thierry Meyssan: Zmierzch NATO
Thierry Meyssan
Historia NATO i ostatnie działania tej organizacji pozwalają zrozumieć sposób, w jaki Zachód budował swoje kłamstwa i dlaczego stał się ich zakładnikiem. Sprawy, którym poświęcony jest niniejszy artykuł, mogą być szokujące, ale faktom nie da się zaprzeczyć, choć można uczepić się kłamstw i rozpaczliwie ich się trzymać. Niedawno zakończyło się w Warszawie spotkanie szefów rządów Państw NATO (7. i 8. lipca 2016). Miało ono być triumfem Stanów Zjednoczonych nad resztą świata, a w rzeczywistości było ono zwiastunem fiaska. Przypomnijmy, czym jest Sojusz Atlantycki.
Longin Pastusiak: Czy źródła rzeki uchodźców wskazują rozwiązanie?
prof. dr hab. Longin Pastusiak
Ogromna fala uchodźców i przemieszczanie się dziesiątków milionów ludzi poszukujących schronienia jest świadectwem niestabilności współczesnego świata. W 2015 r. do Europy przybyło drogą morską prawie milion uchodźców i imigrantów. Ponad 3,5 tysiąca zginęło w morzu. Demokracje Zachodu nie zdały egzaminu ze współpracy przy wygaszaniu źródeł problemu.
Siergiej Czerkasow: Okiem rosyjskiego komentatora: Polska chowa się przed UE za plecami NATO
Siergiej Czerkasow
Polska znów ogłosiła swój zamiar zwiększenia kontyngentu NATO stacjonującego na jej terytorium. Podawaną przyczyną, jak zawsze, jest mityczne zagrożenie ze strony Rosji. Jednak aktualne wydarzenia rodzą wątpliwości, czy Polska obawia się głównie inwazji ze wschodu.
Józef Kubica: Żołnierze polscy poza granicami kraju (po 1945 roku)
dr Józef Kubica
Służba żołnierzy polskich poza granicami kraju koncentrowała sie w trzech płaszczyznach. Pierwsza to żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie – głównie w Wielkiej Brytanii i we Włoszech, którzy nie wrócili do kraju po zakończeniu II wojny światowej. Część z nich odbywała w dalszym ciągu służbę w formacjach wartowniczych na terenie Niemiec i Italii. Ta zbiorowość sukcesywnie ulęgała redukcji, a roku 1947 przekształciła się w kolejną cywilną grupę emigrantów. Druga grupa to żołnierze polscy, którzy w okresie funkcjonowania PRL służyli w misjach pokojowych ONZ. Ogółem służyło ok. 9 tys. żołnierzy. Wreszcie trzecia, najbardziej współczesna, związana z okresem 25-lecia RP, to żołnierze misji ONZ i NATO w różnego rodzaju siłach ekspedycyjnych i pokojowych. Tu najliczniejsze kontyngenty odbywały służbę w Iraku i Afganistanie.
J. Hawk: Polska prowokuje nuklearny impas między NATO a Rosją?
J. Hawk
Na początku grudnia 2015 r. rząd Polski wydał szereg oświadczeń dotyczących udziału kraju w programie NATO Nuclear Sharing (porozumienie o współdzieleniu taktycznej broni nuklearnej), który umożliwia państwom członkowskim NATO korzystanie z amerykańskich głowic nuklearnych podczas konfliktu zbrojnego, z użyciem własnych środków przenoszenia. Propozycja została złożona w związku ze zbliżającym się wycofaniem ze stanu Luftwaffe samolotów szturmowych Tornado IDS, które są jedynymi środkami przenoszenia do dyspozycji Niemiec.
Adam Gwiazda: Chińscy żołnierze w nowej roli
prof. dr hab. Adam Gwiazda
Do niedawna Chiny posiadające największą na świecie armię nie angażowały zbytnio swoich żołnierzy w roli „światowego żandarma” i nie brały aktywnego udziału w różnych, regionalnych konfliktach zbrojnych ani też w globalnej wojnie z terroryzmem. Podstawowym zadaniem armii chińskiej było, do niedawna, przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa narodowego, obrona terytorium swojego państwa i dopiero w następnej kolejności utrzymanie bezpieczeństwa międzynarodowego (szczególnie w regionie Azji Wschodniej). Podjęcie przez chińskie firmy ekspansji gospodarczej w skali globalnej przyczyniło się także do reorientacji polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Chin, które stopniowo umacniają swoją pozycję mocarstwa światowego.
Stanisław Striemidłowski: Polska postrzega Niemcy… jako potencjalnego wroga?
Stanisław Striemidłowski
Klub parlamentarny rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość opracował projekt ustawy zakładający przekształcenie Instytutu Zachodniego w Poznaniu w Polski Instytut Zachodni im. Zygmunta Wojciechowskiego. Poseł Tadeusz Dziuba poinformował gazetę „Nasz Dziennik”, że Polska potrzebuje obecnie co najmniej jednej instytucji państwowej, która dostarczałaby rządowi i samorządom informacji o Niemczech i polsko-niemieckich stosunkach w ramach UE. Kolejny poseł, Szymon Szynkowski, stwierdził, że polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie korzystało z pracy ekspertów od relacji polsko-niemieckich. PiS chce zmienić ten stan rzeczy. Jeśli projekt ustawy zostanie przyjęty, Instytut Wojciechowskiego będzie podlegał bezpośrednio premierowi. Z założenia będzie strategicznym centrum analizującym sytuację Polaków w Niemczech, niemiecką politykę migracyjną oraz bezpieczeństwo Polski w kontekście międzynarodowym. „Musimy na bieżąco analizować sytuację i wyciągać wnioski” – podkreśla S. Szynkowski.