– Sukces Haszemiego w wyborach byłby zwycięstwem dla nas wszystkich – podkreślił Mohammad Chatami. – Byłem zachwycony, gdy kilka dni temu Haszemi powiedział, że jeśli najwyższy przywódca Iranu, Ali Chamenei się zgodzi, to on przystąpi do wyborów – dodał M. Chatami. Oficjalna rejestracja kandydatów na prezydenta rozpoczęła się 7. i potrwa do 11. maja.
Rada Ochrony Konstytucji Iranu zbada zgłoszenia w dniach 12–16 maja. Po rozpatrzeniu ewentualnych odwołań od wykluczeń przez Radę – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Iranu przedstawi nazwiska kandydatów 23-24 maja. Kampania wyborcza rozpocznie się 24 maja i zakończy 12 czerwca. Wybory prezydenckie w Iranie odbędą się 14 czerwca.
Nadzieje opozycji mogą jednak okazać się płonne – m.in. były minister bezpieczeństwa z czasów M. Chatamiego, Ali Younisi zdążył już oświadczyć, że rozmawiał z A. Rafsandżanim i nie widzi szans na jego start w wyborach. Z drugiej jednak strony nie jest tajemnicą, że Ali Chamanei poszukuje kontrkandydata dla cieszącego się niegdyś sporą popularnością (nie tylko w Iranie) obecnego prezydenta, Mahmuda Ahmadineżada.
Fot. who-she-is.blogspot.com