Wasilij Gribowskij: Opozycja w Rosji
Wasilij Gribowskij
Opozycja jest jednym z najczęściej wymawianych słów w Rosji. Władze rosyjskie mówią, że jesteśmy demokratycznym państwem, mamy opozycję i jej możliwości ogranicza tylko prawo. Sami opozycjoniści uważają odwrotnie – obwiniając władze o tłumienie ruchu dysydenckiego. Nawet ochrzcili się „pozasystemową opozycją”, mając na myśli, że trzy pozostałe partie w parlamencie (oprócz Jedynej Rosji) są bezpośrednio wpisane w system państwowy. W świetle wielkich wstrząsów w rosyjskiej przestrzeni geopolitycznej (terytorium byłego ZSRR), które zagrażają rozprzestrzenieniem się na samą Rosję, należy określić, czym jest opozycja w naszym kraju, skąd się wzięła i do czego dąży.
Witold Szirin Michałowski: Skąd się wzięła Ukraina...
Witold Szirin Michałowski
Ziemia Halicka, razem z Grodami Czerwieńskimi, sięgała od Karpat do Morza Czarnego i Dunaju, obejmując dolny bieg Prutu, Seretu i Dniestru. Wyróżniała się jakością gleby i bogactwami naturalnymi a szczególnie dużą ilością żup solnych. W wiekach XII i XIII, po upadku Kijowa była obszarem najlepiej rozwiniętym ekonomicznie i kulturalnie w centrum naszego kontynentu.
Michaił Chiazin: Jedyną szansą dla UE jest współpraca z Rosją i światem islamu
geopolityka
Rozmowa Konrada Rękasa z prof. Michaiłem Chiazinem, ekonomistą, prezesem Kompanii Konsultingowej NEOKON, członkiem Rady Naczelnej Międzynarodowego Ruchu Eurazjatyckiego, Klubu Izborskiego i rady „Ekonomia i etyka” przy patriarsze Moskwy i całej Rusi.
Przemysław Sieradzan: Spór o tożsamość etnologiczną Pomorców w kontekście procesów etnopolitycznych i geopolitycznych pogranicza rosyjsko-norweskiego
geopolityka dr Przemysław Sieradzan
Federacja Rosyjska jest dziś państwem postimperialnym, jej struktura terytorialna i etnokulturowa ma wiele cech charakterystycznych dla klasycznego modelu imperialnego. Najbardziej charakterystyczną spośród nich jest wyraźny dualizm między centrum a peryferiami.
Walerij Lubczenko: Gdy los zależy od imienia
Walerij Lubczenko
Dziewiętnaście lat temu Kijów niespodziewanie otrzymał możliwość stania się ponownie prawdziwą stolicą prawdziwego państwa. W oddali zamajaczyła szansa zakłócenia imperialnego spokoju Moskwy w zbliżającym się XXI stuleciu. By to osiągnąć ówcześni rządzący nie musieli nawet zwracać się w stronę Kremla. W momencie ogłaszania niepodległości wystarczyło tylko przywrócić Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej jej historyczne imię — Ruś.