«La politique de toutes les puissances est dans leur géographie» (Napoleon Bonaparte)
Mimo ponad stuletniej już historii geopolityki, nadal zdarza się – nawet na łamach poważnych publikacji – stosowanie pojęć „geopolityka” i „geografia polityczna” jako niemalże synonimów tej samej dyscypliny. To poważny błąd, wynikający z niezrozumienia podstaw teoriopoznawczych obu tych dziedzin wiedzy. Owszem, geopolityka, choć narodziła w ramach nauk politycznych, przez dłuższy czas reprezentowana była w większości przez badaczy wywodzących się ze środowiska geografów. Nie zmienia to jednak jej charakteru i istoty, sytuujących ją w obrębie nauk o polityce. Obecnie zresztą jest uprawiana głównie przez przedstawicieli nauk społecznych, z naukami politycznymi na czele.
Geografia – jedna, czy wiele nauk?
Geografia polityczna przedstawiana bywa bądź jako subdyscyplina geografii, traktowanej jako jedna nauka, bądź – coraz częściej – jako jedna z nauk geograficznych. Wynika to z poważnego kryzysu, jaki przeżywa współczesna geografia, która, można powiedzieć, istnieje jako jednolita dyscyplina tylko i wyłącznie jako kierunek akademicki. Jest tajemnicą poliszynela, że od okresu międzywojennego mamy do czynienia z autonomizacją geografii branżowych [1]. Chcąc zdefiniować geografię polityczną, należy najpierw pokusić się o wytłumaczenie, czym jest sama geografia.
Stanisław Otok celnie zauważył, że „nie ma dotychczas jednej ogólnie akceptowanej definicji geografii jako nauki, tym samym nie istnieje też jednoznaczne określenie geografii politycznej” [2]. Wiesław Maik idzie dalej i twierdzi, że „w środowisku geografów brak zgody w zasadniczych kwestiach – czym jest i czym powinna być geografia, jak ją należy rozwijać, jak chronić jedność i tożsamość geografii” [3].
W tym kontekście nasuwa się stwierdzenie, że geografia, traktowana jako jednolita dyscyplina naukowa, nie ma spójnego pola badawczego, nie można jasno określić jej zakresu. Towarzystwo Geografów Amerykańskich w roku 1995 wyróżniało aż 43 dziedziny geograficzne, stąd nie dziwi fakt posługiwania się co raz częściej określeniem „nauki geograficzne” zamiast „geografia” [4].
Klasyczna definicja tej dyscypliny naukowej, wychodząca z analizy semantycznej, mówi, że jest to nic innego jak opisanie Ziemi (od greckich słów: γῆ (geos) – Ziemia i γράφω (grapo) – piszę). Sama definicja jednak niewiele wyjaśnia w zakresie naukowości tej dyscypliny. Od czasów słynnej konferencji naukowej w Osiecznej w 1955 r. i ukonstytuowania się w Polsce geografii ekonomicznej jako równorzędnej dziedziny obok geografii fizycznej, dezintegracja geografii postępuje w naszym kraju w tempie galopującym. Środowisko geografów nie jest już w stanie wyjść poza definicje stanowiące same ogólniki, w których najczęściej pojawiają się sformułowania o „badaniu przestrzeni geograficznej” (w przypadku definicji tego określenia także występują spory), bądź po prostu „badaniu powierzchni Ziemi” (tutaj pojawia się pytanie – w jakich granicach?).
Kolejnym punktem rozbieżności jest sposób traktowania człowieka w badaniach geograficznych. Chodzi o to, czy powinien on być ujmowany jako element środowiska przyrodniczego, czy też to geoprzestrzeń powinna być rozpatrywana z punktu widzenia człowieka. Między innymi z tych dylematów narodziły się dwa nurty metodologiczne: scjentystyczny i antyscjentystyczny. Scjentyści traktują geografię (nauki geograficzne) jako naukę empiryczną, oferującą wiedzę falsyfikowaną. Drugi nurt postrzega ją w kategoriach postmodernistycznych, kładąc nacisk na elementy idiograficzne, intersubiektywnie nie weryfikowalne. Jest to odbicie podziału geografii na dwa wielkie bloki geografii fizycznej i geografii człowieka [5]. Osobnym zagadnieniem, które warto zaznaczyć, ale którego nie będziemy tutaj rozwijać jest wpływ geograficznych systemów informacji (ang. geografical information systems, w skrócie – GIS) na procesy integracyjne i dezintegracyjne w łonie geografii [6].
Geografia polityczna jako subdyscyplina nauk politycznych
Termin geografia polityczna narodził się w XVIII wieku. Jako pierwsi zaczęli go stosować Anne Robert Turgot (1727-1781) i Immanuel Kant (1724-1804). W Polsce pierwszymi, którzy wprowadzili go do literatury byli Józef Wybicki (1747-1822) i Karol Wyrwicz (1717-1793)[7]. Współcześnie geografia polityczna nie doczekała się jednolitej definicji i jest to cecha zbieżna z geopolityką.
Zdaniem Józefa Barbaga geografia polityczna jest „jedną z wyodrębnionych i autonomicznych nauk o Ziemi (…) zajmuje się wzajemnym oddziaływaniem przestrzeni geograficznej i procesów politycznych. Określa się ją również jako badanie zjawisk i systemów politycznych w ich kontekście przestrzennym, jako studium przestrzennych różnic i podobieństw o charakterze politycznym lub jako część całego kompleksu przestrzennych różnic i podobieństw”. Jego zdaniem, celem geografii jest ukazywanie „przestrzennych różnić i podobieństw o charakterze politycznym” w teraźniejszości i przeszłości. Geografia polityczna, jak inne nauki o Ziemi, zmierza do wykrywania prawidłowości w aspekcie globalnym i szczegółowym. Jej przedmiotem badań jest „obszar określony granicami i odznaczający się pewną organizacją, a więc przede wszystkim państwo, w szczególności zaś jego terytorium”. Jednym z ważniejszych pytań jakie stawia geografia polityczna to „jak wpływa państwo i jego polityka, zwłaszcza gospodarcza, na kształtowanie się przestrzeni geograficznej i krajobrazu” [8].
Podstawowymi atrybutami geografii politycznej według Stanisława Otoka mają być proces polityczny i przestrzeń. Zauważmy, że jest to określenie podobne do klasycznego ujęcia geopolityki akademickiej. Nie wdając się szerzej w problemy semantyczne, S. Otok podsumowuje: „nieważne jest jak zdefiniujemy geografię polityczną, natomiast ważny jest wkład geografii politycznej w porównaniu z innymi naukami politycznymi do poznania przestrzeni geograficznej i zachodzących w niej procesów politycznych” [9].
Zatem ten czołowy polski geograf i autor podstawowego obecnie polskiego podręcznika do geografii politycznej zalicza geografię polityczną w poczet nauk politycznych. Wydaje się to naturalne, zważywszy na znacznie większą liczbę punktów zbieżnych tej dziedziny z naukami o polityce, niż z np. geografią fizyczną.
Pojęcie „naukowości”
Osobną sprawą jest samo pojęcie nauki, czy też naukowości danej dyscypliny. Nauki społeczne nie mogą podlegać tym samym kryteriom co nauki przyrodnicze, czy nauki ścisłe, z uwagi na fakt, że głównym ich punktem odniesienia jest człowiek i przejawy jego aktywności. Wobec tego podstawą rozumowania jest wnioskowanie indukcyjne i redukcyjne, a nie dedukcyjne. Trudno zatem oczekiwać od nauk humanistycznych i społecznych tworzenia praw powszechnych i intersubiektywnie komunikowalnych.
Dobrym punktem odniesienia zarówno dla geopolityki, jak i geografii politycznej są nauki polityczne. Jak pisał Robert Lane „politologia jest dyscyplina naukową w tym tylko sensie, że – podobnie jak literatura – jest wymieniana w programach studiów, ale nie w znaczeniu ogółu zjawisk analizowanych przez spójny zbiór teorii czy choćby rywalizujące z sobą spójne teorie – jak fizyka” [10].
Co zaś tyczy się samej definicji, to pamiętać należy, że to nie sam termin konstytuuje dziedzinę wiedzy, czy dyscyplinę naukową. Jednej, powszechnie akceptowalnej definicji nie posiada żadna z nauk społecznych i tak naprawdę niewiele z tego wynika, poza samym tego faktu stwierdzeniem [11].
Statyczne i dynamiczne ujęcie przestrzeni
Karl Haushofer (1869-1946) pisał, że geografia polityczna rozpatruje państwo pod kątem przestrzeni, geopolityka zaś przestrzeń z punktu widzenia państwa [12]. Środowisko „Zeitshrift für Geopolitik” przedstawiało geopolitykę jako „naukę o geograficznych ograniczeniach zjawisk politycznych. Jako nauka o politycznym organizmie przestrzennym i jego strukturze wykorzystuje szeroko metody nauk geograficznych” [13].
Inny wybitny niemiecki geopolityk Adolf Grabowsky (1880-1969) [14] pisał, iż geografowie, w tym geografowie polityczni, upatrują Ziemię i jej właściwości za niezmienne, podczas gdy geopolityka dostrzega dynamikę przestrzeni, to co zmienne, co dla każdej epoki historycznej i każdego ośrodka siły ma inne znaczenie. W związku z tym, geopolityka zaliczać się musi do nauk politycznych [15].
Grabowsky w swojej głośnej książce pt. „Przestrzeń, państwo i historia. Podłoże geopolityki”, wydanej w 1960 r., argumentował, iż geografia polityczna w swoim opisie ma charakter statyczny, skoncentrowana jest wyłącznie na teraźniejszości, czy też ściślej rzecz biorąc, na krótkim wycinku przeszłości. Jest tylko suchą narracją, próbą opisania wycinka Ziemi (jednostek polityczno-przestrzennych). Geografia polityczna nie stawia sobie za cel poszukiwania odpowiedzi na żadne z kluczowych dla polityki pytań. Nie interesują jej zatem przyczyny powstawania i upadku państw, geneza konfliktów międzynarodowych, czy formowanie się takiego, a nie innego ładu światowego.
Geopolityka bada „dynamikę przestrzeni”, nie istnieje dla niej pojęcie teraźniejszości, istnieje tylko przeszłość i przyszłość. Najważniejsze jest dla niej uchwycenie kluczowych procesów rządzących sferą polityki międzynarodowej [16].
Geopolityka jest dziedziną wiedzy, która stara się odpowiedzieć na kluczowe pytanie: w jakim stopniu przestrzeń wpływa na procesy i zjawiska polityczne. W odróżnieniu od geografii politycznej, która bada wpływ państwa na geografię, geopolityka bada wpływ przestrzeni na politykę.
Reasumując, można zatem stwierdzić, że geografia, w tym także geografia polityczna, jest dla geopolityki takim samym narzędziem, jakim dla inżynierów jest matematyka.
Geopolityka |
Geografia polityczna |
Należy do nauk politycznych. |
Należy do nauk geograficznych. |
Bada wpływ przestrzeni na politykę państw. |
Bada wpływ państwa na przestrzeń geograficzną. |
Narzędzia badawcze oparte na aparacie nauk politycznych, geograficznych, historycznych, wojskowych i ekonomicznych. |
Narzędzia badawcze oparte na aparacie geografii społeczno-ekonomicznej. |
Ukierunkowana w przyszłość. |
Ukierunkowana na „teraźniejszość”. |
Interesują ją relacje między ośrodkami siły. |
Interesuje ją opis przestrzeni geograficznej w obrębie państw i innych jednostek politycznych ujętych prawem międzynarodowym. |
Przedmiotem badań jest realny układ sił. Rola prawa międzynarodowego rozpatrywana jest jako element wtórny. |
Punktem wyjścia badań jest podział polityczny, oparty na prawie międzynarodowym. |
Zainteresowana genezą konfliktów i przemian politycznych. |
Zainteresowana wyłącznie opisem współczesnego układu politycznego. |
Spojrzenie dynamiczne |
Spojrzenie statyczne |
Jest wykorzystywana jako „podręcznik władzy”(„nauka o władzy i dla władzy”) |
Jest wykorzystywana jako podręczny „atlas” oficjalnego podziału politycznego globu. |
Tekst pochodzi z Geopolityka. Leszek Sykulski - Blog
fot.sxc.hu
_____________________________________________________________________________
[1] W. Widacki, Teraźniejszość i przyszłość geografii: badania całości czy części?, [w:] A. Lisowski (red.), Geografia na przełomie wieków – jedność w różnorodności. Materiały z sesji jubileuszowej 18-20 czerwca 1998 r., Warszawa 1999, s. 103.
[2] S. Otok, Geografia polityczna. Geopolityka-państwo-ekopolityka, Warszawa 1998, s. 7.
[3] W. Maik, Główne problemy i pojęcia geografii, [w:] A. Jackowski, Geografia u progu XXI wieku, Kraków 2004, s. 27.
[4] Ibidem, s. 29.
[5] S. Liszewski, Stan dyskusji polskich geografów na temat jedności i zakresu pojęciowego współczesnej geografii (na początku XXI wieku), [w:] A. Jackowski, Geografia u progu XXI wieku, Kraków 2004, s. 11-26; Por. W. Wilczyński, Autonomia i jedność geografii. Studium metodologiczne, Łódź 2003.
[6] Zob. szerzej na ten temat m.in. W. Maik, Czy systemy informacji geograficznej zmieniły geografię, [w:] Z. Chojnicki, Geografia wobec problemów teraźniejszości i przyszłości, Poznań 2004, s. 157-168; J. Jania, Nowe metody i narzędzia badawcze i ich wpływ na rozwój geografii w XXI wieku, [w:] A. Jackowski, Geografia u progu XXI wieku, Kraków 2004, s. 47-53.
[7] J. Barbag, Geografia polityczna ogólna, Warszawa 1987, s. 7; K. Wyrwicz, Geografia czasów teraźniejszych, Wilno 1768; J. Wybicki, Początki geografii politycznej, Wrocław 1804.
[8] J. Barbag, op. cit., s. 7, 15-17.
[9] S. Otok, Geografia polityczna. Geopolityka – państwo – ekopolityka, Warszawa 1998, s. 7-8.
[10] R. E. Lane, Jak uwolnić politologię od niej samej?, [w:] D. O. Sears, L. Buddy, R. Jervis (red.), Psychologia polityczna, Kraków 2008, s. 691.
[11] P. Bartosiewicz, Geografia polityczna i geopolityka, Chełm 2008, s. 6-7; S. Nowak, Metodologia badań społecznych, Warszawa 2007, s. 9-13.
[12] J. Barbag, op. cit., s. 11.
[13] S. Otok, op. cit., s. 12.
[14] O Adolfie Grabowskim zob. np. J. Klein, Adolf Grabowsky ein vergessener Politikwissenschaftler. In: Aufbruch zwischen Mangel und Verweigerung, „Marburger Stadtschriften zur Geschichte und Kultur” 2000, nr 68, s. 393-410.
[15] S. Otok, op. cit., s. 12.
[16] A. Grabowsky, Raum, Staat und Geschichte: Grundlegung der Geopolitik, Köln-Berlin 1960. Por. Geopolityka wymaga dostrzegania dynamicznej rzeczywistości, Rozmowa z prof. Leszkiem Moczulskim, „Przegląd Geopolityczny“ 2010, t. 2., s. 203-209; S. Otok, op. cit., s. 12.